Największe błędy podczas kuracji trychologicznej

Utworzono: 19 kwietnia 2018

Problemy z włosami i skórą głowy zwykle nie pojawiają się z dnia na dzień. Tego rodzaju schorzenia to cały proces, który początkowo daje nieznaczne objawy. Zwlekanie z rozpoczęciem terapii sprawia, że na przestrzeni miesięcy i lat włosy robią się coraz słabsze, cieńsze i jest ich coraz mniej. Im później zostaną wprowadzone środki zaradcze, tym trudniej będzie wrócić do stanu pierwotnego. Jakich błędów wystrzegać się pacjent, gdy podejmie decyzję o rozpoczęciu kuracji trychologicznej?

Osiągnięcie dobrych efektów w postaci zahamowania wypadania włosów ich porostu wymaga ścisłej współpracy pacjenta z trychologiem. Przywrócenie odpowiedniego stosunku faz wzrostu włosa wymaga z reguły trzymiesięcznej kuracji, a niektóre przypadki łysienia wymagają kuracji podtrzymującej w celu utrzymania dobrych rezultatów. Rezygnowanie z kuracji po dwóch tygodniach czy miesiącu jest stratą wysiłku, czasu i pieniędzy.

Trycholog jako specjalista od diagnozowania chorób włosów i skóry głowy wykorzystuje wywiad i trychoskopię, aby jak najlepiej dobrać kurację do danego pacjenta. Działanie na własną rękę i zmienianie produktów lub częstotliwości ich stosowania bez uzgadniania z trychologiem grozi brakiem efektów. Współpraca trychologa z dermatologiem jest jak najbardziej możliwa, jednak wyznawcy porad „doktora Google’a” muszą podjąć dezycję przed podjęciem terapii – czy decydują się na współpracę ze specjalistami czy z obcymi, anonimowymi ludźmi o nieznanych kwalifikacjach z drugiego końca Internetu.

Terapia schorzeń skóry głowy i włosów to długotrwały proces, więc należy regularnie odwiedzać trychologa prowadzącego, aby kontrolować efekty kuracji i wprowadzać ewentualne zmiany.

Brak komentarzy do wpisu