Ból skóry głowy

Utworzono: 10 października 2023

Ten nieprzyjemny objaw często towarzyszy różnym odmianom łysienia, rozwijającym się na skalpie infekcjom, a nawet zaburzeniom psychicznym. Ból skóry głowy nazywany jest też trichodynią i daje o sobie znać głównie podczas wykonywania takich czynności, jak czesanie lub mycie włosów. Należy zaznaczyć, że nie mówimy tutaj o tymczasowym bólu spowodowanym na przykład zbyt ciasnym związaniem włosów w kucyk lub zapleceniem ich w warkocz – trichodynia najczęściej jest objawem choroby dermatologicznej, a przyczyny jej występowania są zupełnie inne. Bezpośredni czynniki, który prowadzi do dolegliwości bólowych, to nadmierne wydzielanie tzw. neuropeptydu P, zwanego także substancją P. Jest ona przekaźnikiem dostarczającym informację o bólu do odpowiednich receptorów. Nieprzyjemne uczucie może występować na całym obszarze głowy, na jej czubku, w części tylnej albo tylko w jednym określonym miejscu.

Ból skóry głowy jako rezultat łysienia telogenowego

Chorobą, w której przebiegu może wystąpić ból skóry głowy, jest łysienie telogenowe. Dolegliwości odczuwalne są zarówno na czubku głowy, jak i z tyłu, w okolicach potylicy. Łysienie telogenowe może być spowodowane zmianami hormonalnymi, niedoborem niektórych składników odżywczych lub przewlekłym stresem. W tym schorzeniu obserwujemy skrócenie fazy telogenowej wzrostu włosów, a w rezultacie ich wcześniejsze obumieranie i wypadanie. W fazie tej znajduje się około 10% wszystkich kosmyków. Choroba sprawia jednak, że liczba ta się zwiększa, dochodzi do nadmiernej utraty włosów i przerzedzania się ich. Czasami trichodynię określa się jako ból fantomowy, czyli taki, jaki odczuwają pacjenci po amputacji kończyny. W przypadku chorób skóry wrażenie może być reakcją na utratę kosmyków.

Trichodynia powodowana przez infekcje i reakcje alergiczne

Ból odczuwany w związku z zakażeniem występuje zarówno przy wszawicy, jak i grzybicy. W przypadku tego pierwszego schorzenia dolegliwości często odczuwane są z tyłu głowy. Mają one związek z bytowaniem pasożytów na skalpie. W przebiegu tych chorób często odczuwamy silny świąd; drapanie skóry powoduje z kolei powstawanie bolących ran i strupów. Wszawica i grzybica są chorobami zakaźnymi, które rozprzestrzeniają się wskutek używania przedmiotów należących do zarażonej osoby, na przykład czapek i grzebieni.

Jeszcze innych przyczyn dolegliwości upatruje się w reakcji alergicznej. Najczęściej winowajcą jest składnik jakiegoś kosmetyku. Objawy zwykle ustępują po odstawieniu produktu.

Ból skóry głowy w jednym miejscu

Taki symptom może wystąpić w przypadku łysienia plackowatego – w przebiegu tej choroby dochodzi do tworzenia się odgraniczonych “placków” na skórze. Są to miejsca objęte zmianami chorobowymi, powstałe w wyniku reakcji autoimmunologicznej – w łysieniu plackowatym atakowane są własne komórki i mieszki włosowe.

Ból w jednym miejscu może być również wynikiem przeczulicy. To zaburzenie neurologiczne, w trakcie którego występuje nadwrażliwość niektórych zmysłów. Występuje samoistnie albo w wyniku innych chorób, na przykład cukrzycy. Przeczulica jest jedną z przyczyn trichodynii niezwiązanych z łysieniem i innymi dermatozami. W jej przypadku dolegliwości często odczuwane są przy dotyku.

Ból skóry głowy z przyczyn innych niż dermatologiczne

Trichodynia jest objawem, który obserwuje się także w przebiegu innych chorób niż skórne. Do takich zaburzeń należy na przykład trichotillomania, polegająca na kompulsywnym i niepohamowanym wyrywaniu sobie włosów. Ból skóry głowy jest tego rezultatem. Innym niedermatologicznym powodem występowania dolegliwości bólowych może być bruksizm. Nieświadome, nocne zaciskanie zębów prowadzi do napięcia mięśni w obrębie głowy, co czasami skutkuje zwiększonym bólem skóry. Nadmierny stres często jest przyczyną obu wymienionych zaburzeń, zarówno bruksizmu, jak i trichotilomanii. Sam w sobie również może prowadzić do różnych dolegliwości bólowych, napinania mięśni w obrębie czaszki, a także innych objawów psychosomatycznych. Trichodynię czasem wiąże się także z oparzeniami słonecznymi, alergią oraz urazami i uderzeniami.

Brak komentarzy do wpisu